Uwaga – zmiana numeru telefonu: (12) 271 11 77
RECENZJA
Po przeczytaniu „Złodziejki Książek” Markusa Zuzaka możemy spojrzeć na temat wojny inaczej. Akcja powieść toczy się w Niemczech. W książce przedstawiony został świat w czasie II wojny widziany oczami dziecka, a narratorem całej historii jest śmierć..
Główna bohaterka, Liesel Meminger, to dziewczynka, która w swoim życiu doświadczyła wielu trudnych chwil. Wielokrotnie musiała mierzyć się ze śmiercią – najpierw zginął jej młodszy brat, a potem obserwowała śmierć podczas wojny.
Liesel musi nauczyć się odnajdywać w nowej sytuacji. Nowy dom i przybrani rodzice to kolejna trudność w życiu bohaterki. Na szczęście pojawia się wierny przyjaciel – Rudy. To on nadaje Liesel tytuł „Złodziejki Książek” podczas wspólnych kradzieży z domu burmistrza. Młodzi bohaterowie przeżywają razem wiele cudownych chwil, a ich wzajemna miłość rośnie.
Lisel mimo wojny musiała wykonywać polecenia przybranych rodziców – Hansa i Rosie, którzy byli (szczególnie Rosa) bardzo surowi. Mimo to mieli ogromne serca. Narażając się na niebezpieczeństwo, przyjęli pod swój dach Żyda, z którym potem zaprzyjaźniła się dziewczynka. Max zamieszkał w piwnicy i dla bezpieczeństwa w ogóle z niej nie wychodził. Liesel codziennie relacjonowała mu, jaka jest pogoda, a w zimie ulepiła mu w piwnicy bałwana. Bardzo troszczyła się o przyjaciela, dlatego martwiła się, gdy poważnie zachorował. Codziennie czytała mu książki i przynosiła drobne prezenty. Max z kolei napisał dla niej dwie książki, które były pamiątką, gdy musieli się rozstać.
Hans poświęcił wiele czasu, aby nauczyć przybraną córkę czytać i pisać. Dzięki temu gdy wszyscy z okolicy na dźwięk syren ukrywali się w schronach, Liesel czytała im, aby ich choć trochę uspokoić, mimo że sama się bała szczególnie o życie Maksa.
Wiele wzruszeń wywołało również spotkanie z przyjacielem podczas marszu Żydów. Dziewczynka mimo upomnień i gróźb nie chciała odstąpić Maksa ani na krok. Gdyby nie Rudy, groziłoby im ogromne niebezpieczeństwo. Jednak najbardziej emocjonującym wydarzeniem była śmierć jej najbliższych. Ocalała tylko ona dzięki miłości do książek i chęci napisania swojej własnej. Pisząc, siedziała ukryta w piwnicy i nieświadomie ocaliła swoje życie.
Liesel to bardzo zawzięta dziewczynka, która swoim humorem i radością pokazała, jak przezwyciężać trudności, okazując serce innym nawet w najcięższych chwilach.
„Złodziejka książek” Markusa Zuzaka to książka, którą zdecydowanie warto przeczytać. Pokazuje ludzi, którzy krzywdzą innych i idą „po trupach” do celu, ale przedstawia też holokaust i ludzi, którzy narażają własne życie, aby pomóc drugiemu człowiekowi.
Laura Kalisz, kl. 8